Putin's oppressive system is now focusing on pro-war individuals within the country.

Putin's oppressive system is now focusing on pro-war individuals within the country.

Prorosyjski komentator, który przez lata wychwalał Władimira Putina jako jednego z wielkich przywódców w historii w międzynarodowych mediach, pełnił również rolę blogera wojennego, gorliwego zbieracza funduszy na rzecz rosyjskich sił zbrojnych oraz propagatora otwarcie ludobójczego języka wobec Ukrainy. Podobnie, ukraińsko-rosyjski ochotnik i komentator państwowej sieci RT wyraził żal, że Rosja nie rozpoczęła pełnoskalowej inwazji wcześniej.

Oto typy osób, które rozkwitły w putinowskiej Rosji w ostatnich latach, gdzie niezłomna lojalność i bojowe poparcie dla wojny z Ukrainą nagradzane były bogactwem, prestiżem i władzą. Jednak wszyscy troje – wraz z innymi zewnętrznie prorządowymi postaciami – ostatnio stali się celami tego samego państwa, które niegdyś wychwalali, gdyż jego aparat represji zwraca się do wewnątrz.

Siergiej Markow, politolog, oraz Roman Alochin, prowojenny bloger, zostali w tym roku oznaczeni jako „agenci zagraniczni”, terminem wcześniej używanym przeciwko krytykom Putina. To oznaczenie, nawiązujące do czasów sowieckich, zobowiązuje ich do identyfikowania się jako agentów zagranicznych w mediach społecznościowych i publikacjach, nakładając również dotkliwe ograniczenia finansowe.

Tatiana Montian, komentatorka pochodzenia ukraińskiego, została niedawno sklasyfikowana jako „terrorystka i ekstremistka”, etykietą zazwyczaj zarezerwowaną dla tych, których Kreml uznaje za swoich najniebezpieczniejszych przeciwników, takich jak współpracownicy zmarłego Aleksieja Nawalnego.

Analitycy sugerują, że te przypadki wskazują na nowy trend: czystkę nie tylko dysydentów, ale także własnych zwolenników reżimu, w miarę jak ścierają się rywalizujące frakcje w systemie. „Najpierw uderzono w głosy antywojenne. Teraz, gdy już ich nie ma, maszyna represji nie może zostać zatrzymana” – zauważyła rosyjska politolog Jelena Szułman.

Moskwa nie przedstawiła oficjalnego wyjaśnienia tych represji, a każda sprawa wydaje się mieć inne powierzchowne przyczyny. Uważa się, że Markow, znany z powiązań z azerbejdżańską elitą polityczną, popadł w niełaskę po gwałtownym pogorszeniu się stosunków między Moskwą a Baku. Alochina oskarżono o niewłaściwe wykorzystanie funduszy zebranych dla wojska po tym, jak pochwalił się w sieci nowym samochodem sportowym i drogim zegarkiem. Montian również stanęła przed zarzutami przywłaszczenia darowizn na front.

Pod tymi widocznymi przyczynami obserwatorzy dostrzegają głębszy konflikt. Szułman opisuje go jako walkę między dwiema rywalizującymi grupami: establishmentem propagandzistów ściśle związanych z ministerstwem obrony i Kremlem, znanych jako „lojaliści”, a powszechnym oddolnym ruchem ultranacjonalistycznych zwolenników wojny, nazywanych „militarystami” lub Z-bloggerami, od symbolu inwazji.

Ta sieć, składająca się z setek prominentnych blogerów i ochotników-activistów, wyłoniła się krótko po pełnoskalowej inwazji Putina na Ukrainę w 2022 roku, kiedy stało się oczywiste, że wojsku często brakuje podstawowego wyposażenia i wsparcia. Zbierali fundusze, kupowali drony i pojazdy oraz dostarczali zaopatrzenie bezpośrednio na front lines.

Nieugięci „militaryści” czasami krytykowali prowadzenie wojny, a ich względna niezależność od państwa skłoniła Moskwę do sankcjonowania ataków na nich. „Autokracje obawiają się każdej formy mobilizacji obywatelskiej” – wyjaśniła Szułman. „Każdy autentyczny ruch, nawet prowojenny, jest postrzegany jako przeszkadzający i potencjalnie zagrażający”.

Kreml już wcześniej podejmował kroki, aby poskromić części ruchu prowojennego, które wymknęły się spod jego kontroli, najbardziej notable przez uwięzienie w 2024 roku prominentnego skrajnie prawicowego komentatora Igora Girkina. Gdy miliardy rubli są przekazywane na wojnę z Ukrainą, spory finansowe również stały się źródłem napięć.

U podstaw konflikt ten odzwierciedla walkę o władzę w ramach systemu. „Ich konflikt to walka o zasoby” – wyjaśnił Iwan Filippow, rosyjski badacz i pisarz skupiający się na tamtejszym ruchu prowojennym. Zauważył, że Władimir Sołowjow, prominentny telewizyjny propagandysta i publiczna twarz frakcji „lojalistów” z bliskimi powiązaniami z ministerstwem obrony, stanął na czele działań mających na celu usunięcie prowojennych blogerów i ochotników. Podobno Sołowjowa zirytowało, że wielu z nich zebrało na potrzeby wojny więcej funduszy niż jego własna, państwowo zatwierdzona organizacja charytatywna.

Długoletnia rosyjska antyputinowska opozycja nie przeoczyła ironii tych prześladowań.

„To zabawne obserwować, jak ci, którzy nigdy nie protestowali, gdy zamykano liberałów, teraz zdają sobie sprawę, że sprawiedliwość w Rosji jest selektywna i że każdego można uwięzić bez powodu” – zauważył Filippow. Sytuacja ta przypomina starą sowiecką skargę: „Towarzyszu Stalin, popełniono straszliwą pomyłkę!” – krzyk lojalnych komunistów, którzy zbyt późno odkryli, że stalinowskie czystki nie oszczędzą nawet pobożnych wyznawców.

„To jakieś nieporozumienie” – zaprotestował Markow krótko po tym, jak został uznany za agenta zagranicznego.

Alochin użył terminów bardziej typowych dla organizacji praw człowieka, krytykując ustawę o agentach zagranicznych za „łamanie konstytucji Rosji” i stanowienie „poważnego naruszenia praw obywatelskich”.

Szułman spodziewa się dalszych aresztowań. Ponieważ większość rosyjskich przeciwników wojny jest już uwięziona lub na wygnaniu, system jest teraz zmuszony szukać nowych przeciwników.

„Rosyjski aparat represji ma do spełnienia kwoty. Maszyna musi się sama podtrzymywać” – dodała.



Często zadawane pytania
Oczywiście Oto lista FAQ dotyczących doniesień o skupieniu się na prowojennych osobach w Rosji, ujęta w naturalnym tonie z bezpośrednimi odpowiedziami



Podstawowe zrozumienie Definicje



1. Co oznacza, że system skupia się na prowojennych osobach?

Oznacza to, że rząd aktywnie identyfikuje, wspiera i promuje osoby oraz grupy, które zdecydowanie popierają wojnę, jednocześnie marginalizując lub uciszając tych, którzy się jej sprzeciwiają.



2. Kogo uważa się za prowojenne osoby w tym kontekście?

Obejmuje to blogerów wojennych, osobowości mediów państwowych, polityków i zwykłych obywateli, którzy publicznie i entuzjastycznie popierają wysiłek wojenny i działania rządu.



3. Dlaczego system opresyjny musiałby skupiać się na własnych zwolennikach?

Nawet wśród zwolenników mogą pojawiać się krytyki dotyczące sposobu prowadzenia wojny. System dąży do całkowitej kontroli narracji, zapewniając, że wszystkie prowojenne przekazy są zgodne z oficjalną linią państwa i nie podsycają niezadowolenia.



Motywacje i cele



4. Jaki jest główny cel tego skupienia?

Podstawowym celem jest utrzymanie i wzmocnienie poparcia społecznego dla wojny, zmobilizowanie zasobów oraz stworzenie zjednoczonego frontu poprzez wzmacnianie lojalnych głosów i tłumienie jakiejkolwiek wewnętrznej krytyki.



5. Jak to pomaga rządowi?

Pomaga to stworzyć atmosferę totalnej zgody, sprawiając, że wysiłek wojenny wydaje się powszechnie popierany. Może to podnieść morale wojska, zniechęcić do wewnętrznego sprzeciwu i wzmocnić legitymację rządu.



6. Czy ci ludzie nie są już po jego stronie? Po co ten dodatkowy wysiłek?

Tak, ale poprzez oficjalne poparcie i udzielanie im platformy, państwo przejmuje ich wpływ. To przekształca niezależnych zwolenników w zarządzane aktywa, zapewniając, że ich pasja nie przerodzi się w krytykę strategii wojskowej lub przywództwa.



Metody i przykłady



7. W jaki sposób rząd faktycznie to robi w praktyce?

Poprzez udzielanie im platformy w mediach państwowych, przyznawanie odznaczeń państwowych, promowanie ich kanałów w mediach społecznościowych i wykorzystywanie ich treści jako oficjalnej propagandy. W niektórych przypadkach mogą otrzymywać role polityczne.



8. Czy możesz podać prawdziwy przykład?

Prominenci blogerzy wojenni, czasami nazywani korespondentami wojennymi, którzy mają duże grona obserwujących online, są często zapraszani do głównych państwowych kanałów telewizyjnych. Ich krytyki porażek militarnych są czasami tolerowane, ale zawsze są ujmowane w narracji o ostatecznym zwycięstwie i patriotyzmie.



9. Co dzieje się z prowojennymi osobami, które zaczynają krytykować strategię rządu?

Często ponoszą konsekwencje. Mogą zostać ocenzurowani, ich